Open Finance? Getin bank? NIE NIE NIE ! Napisze jak rownolegle z moja znajoma chcielismy wziac kredyt hipoteczny, w rodzina na swoim i skorzystalismy z Open Finance.
Doradca z Gdanska, z Grunwaldzkiej, oszukal nas juz na samym poczatku- z gory wiedzial, ze nie ma szans na kredyt ( zbyt krotki czas pracy), ale uparcie twierdzil, ze w Getin banku napewno dostaniemy. Dopiero od innego doradcy ( 'nasz' poszedl na zwolnienie) dowiedzielismy sie, ze wnioski nie zostaly wyslane do PKO i KB tylko do Getin i ze na kredyt nie ma szans. Stracilismy nerwy, pieniadze na zadatek i zaufanie do ludzi. 2 miesiace zalatwiania dokumentow, sprzedajacy mieszkanie, musial dwukrotnie jezdzic do nas 400 km, notariusze... Chcialam podziekowac doradcy, ale nie odbiera telefonu. Nigdu wiecej !
Znajoma kredyt dostala- na dzien przed koncem waznosci wniosku. Okazalo sie, ze maja 2 dni na zalatwienie 30 tys zlotych, bo bank dal im o tyle mniej. Mija 4 miesiac od wziecia przez nich kredytu, a juz sobie rwa wlosy z glowy. Co miesiac rata z Getin Banku wynosi prawie 2 tys zlotych ( mialo byc 1300). Ubezpieczenia juz oplacili, a kwota dalej taka sama- raty trzeba placic do 7 kazdego miesiaca, a harmonogram splat przychodzi wlasnie 7 o godz. 17... Doradca nie odbiera od nich telefonow, a oni nadal nie wiedza za co placa juz 4 rate w wysokosci 2 tys. zl. Znajoma twierdzi, ze gdyby mogla cofnelaby czas i poczekala z tych kredytem, byle nie brac w GB-u .
Czwartek 29 listopad 2012 23:36 | Gość
to i tak masz szczęście że zysk