Kredyt w obcej walucie, czy to się jeszcze opłaca?

Kredyt w obcej walucie, czy to się jeszcze opłaca?

Kredyt zaciągany w obcej walucie niesie za sobą głównie ryzyko kursowe. Zmagać się musimy nie tylko ze zmianami walutowymi, ale również ze zmianami kursów walut.

Przewalutowanie to nie jest dobry pomysł

Obecnie na rynku obserwowana jest tendencja przewalutowania kredytów. Analitycy ostrzegają jednak, aby tego nie robić. Uzasadniają to faktem, że przy zaciąganiu kredytu kilka lat temu wzięliśmy kredyt po stosunkowo niskim oprocentowaniu (zazwyczaj kredyty w 2007 roku brane we frankach oprocentowane były na maksymalnie 2 %), marże wówczas były również na możliwie niskim poziomie. Dodatkowo w sytuacji umocnienia się złotego w stosunku od franka kredytobiorca zyskuje nawet od kilkunastu złotych. Jeżeli przewalutuje kredyt nie zyska.

Trudno przewidzieć

Liczyć należy się z faktem, że kredyty w obcych walutach to zazwyczaj kredyty hipoteczne, zaciągane są na 20-30 lat. W tym wypadku opłaca się być cierpliwym. Trudno przewidzieć jak kształtowały się będą kursy walut w najbliższym czasie. Podobnie sytuacja ma się ze wcześniejszą spłatą. Analitycy radzą z tej możliwości nie korzystać. Narażamy się na to, że wartość naszej raty zmaleje. A tym samym na tym stracimy. Jednym z dobrych rozwiązań jest odkładanie środków, które oszczędzamy w momencie, gdy złoty jest silny na okres i spłaty rat, gdy ten spadnie.

WIBOR w dół, LIBOR w górę

Od strony technicznej wygląda to mniej więcej tak, w ostatnim roku stopy procentowe były wciąż redukowane. NBP obniżyło stawkę 3-miesięcznego WIBOR-u (wysokość oprocentowania kredytów na polskim rynku międzybankowym) prawie o połowę, do rekordowo niskiego poziomu 2,74 proc. dla kredytobiorcy oznacza to, że gdy miał kredyt w złotówkach na 25lat w wysokości 300 tys. jego rata zmalała o ok. 400 zł. Natomiast stopy LIBOR (stopa procentowa kredytów oferowanych na rynku międzybankowym) w tym samym czasie wzrastały. Ty samym wzrastały też raty kredytów. W momencie osłabienia złotego nawet o 7-8% spowodowało wzrost rat kredytów, spłacanych w walucie obcej.

No cóż w 2007 powiało Europą, Polacy zaciągali masowo kredyty we frankach zupełnie nie licząc się z ryzykiem walutowym. Teraz mamy tego konsekwencje. Nie zanosi się również na zmiany tego stanu rzeczy. Wręcz przeciwnie wszelkie symulacje pokazują, że frank umacniał się będzie przez najbliższe 5 lat. Rady są, więc dwie. Pierwsza dla tych, którzy mają, już taki kredyt- nie przewalutowuj, i tak się nie opłaci. Druga dla chcących wziąć kredyt w obcej walucie ? zapomnij!

autor: Żaneta Pilarska

Forum - Opinie

Poniedziałek 3 lipiec 2023 16:05 Gość

ogłoszeniaOferta pożyczki zabezpieczonej Oferujemy pożyczki w wysokości od 5000 € do 1 200 000 € każdej osobie lub firmie, która chce i jest w stanie dokonać spłaty wraz z odsetkami w wysokości 03%. E-mail: martinakiersteinfr@gmail.com

Wtorek 9 czerwiec 2020 21:40 Gość

Ofertę pożyczki dla wszystkich kobiet. Pojedynczy adres: martinakiersteinfr@gmail.com

Niedziela 13 kwiecień 2014 19:30 Max | Szczecin

Dobra taktyka, tylko jeszcze trzeba mieć tą poduszkę finansową, która pozwoli nam nadpłacić kredyt hipoteczny. Z tym na pewno jest problem, ponieważ zwyżka kursu franka szwajcarskiego spowodowała przez kilka lat wydrenowanie z naszych kieszeni pieniędzy, które mogły pójść na spłatę wcześniejszą kredytu hipotecznego albo na odłożenie jako oszczędności.

Wtorek 18 marzec 2014 22:29 Vak | Będzin

Śruba została przykręcona, ale dla nas wszystkich chcących wziąć kredyty hipoteczne najlepsza byłaby strefa euro, może właśnie niektórzy są uwiązani do polskiej złotówki, bo nie kwapią się do tego, aby w Polsce była wprowadzona waluta euro.

Poniedziałek 17 marzec 2014 21:31 Mariusz | Olsztyn

Takie wymiany walut w kantorach internetowych to tylko dla posiadaczy kredytów hipotecznych w walutach obcych. Teraz to praktycznie banki nie udzielają już kredytów hipotecznych w walutach obcych, chyba, że zarabia się w danej walucie, a także ma się wysokie dochody, które pozwalają na zdolność kredytową do walutowego kredytu hipotecznego.

Poniedziałek 17 marzec 2014 19:45 NINA | Opole

To zależy w jakim banku się weźmie kredyt i gdzie dokonuje wymiany waluty. Najlepiej spłacać bezpośrednio w walucie, kupując ją samodzielnie. Ja mam w EUR i tak właśnie robię- wymieniam przez platformę Amronet w Internecie. Jest tu pobierana tylko stała prowizja 0,2%, nie zaś klasyczny spread, więc sporo oszczędzam.

Czwartek 5 grudzień 2013 10:49 Ulka | Warszawa

My z mężem braliśmy w złotówkach kredyt mieszkaniowy Własny Kąt w PKO. Raty mamy równe. Część kredytu przeznaczyliśmy na wykończenie kuchni. A planując urlop możemy zawiesić spłatę kredytu podczas tzw. wakacji kredytowych.

Środa 4 grudzień 2013 23:16 Gość

Wydaje mi się, że jednak lepiej jest pozbyć się długów wcześniej nadpłacając kredyt hipoteczny w walucie obcej, a le oszczędzać też nie zaszkodzi, aby w pewnym momencie reagować na zmiany kursu waluty obcej, w której ma się taki kredyt hipoteczny.

Środa 4 grudzień 2013 20:10 Gość

Czy Polska wejdzie do strefy euro czy nie to trudno powiedzieć. Ja osobiście nie jestem za kredytem w walucie. Co innego tak ja w twoim przypadku. Masz dochody w euro to opłaca Ci się mieć taki kredyt. Jak dla mnie to po prostu zwykłe zamieszanie. A w dodatku te przewalutowania - nie to nie dla mnie.

Sobota 14 wrzesień 2013 21:38 Gość

Problem z kredytem w walucie jest taki że nikt nic nie wie i nikt nic nie mówi. Niby kredyty są dostępne dla ludzi, ale jak się okazuje nie tak łatwo z nich skorzystać. Ja dostaję wypłatę w euro. Jestem pilotem jednej z zachodnich linii lotniczych. Nie powinienem mieć problemów a jednak. Wolę kredyt w euro szczególnie że i tak Polska ma przystąpić do strefy za jakiś czas.

Środa 11 wrzesień 2013 16:37 Fabian | Konin

Banki nawet nie odstraszają, one po prostu już właściwie takich kredytów hipotecznych w walucie obcej ni udzielają, chyba, że masz wysokie dochody i zarabiasz w danej walucie, a w tym drugim przypadku pracując za granicą na przykład za euro musisz mieć ponadprzeciętne dochody jak na Polskę.

Wtorek 10 wrzesień 2013 22:31 Gość

Nie opłaca się brać teraz kredytów w walucie. Pytacie dlaczego? A no dlatego że dla banków nie jest to korzystny układ i odstraszają jak mogą. Dlatego w rezultacie mało dostępne są te kredyty na rynku. A jak już są to oferta jest tak skonstruowana, że nie ma co liczyć na zyski.

Poniedziałek 12 sierpień 2013 17:10 Waldi | Zielona Góra

Jeżeli waluta będzie jeszcze droższa to się nie opłaca, ale jak będzie tanieć, to kredyt hipoteczny w walucie jest jak najbardziej opłacalny. Dodam, że oprocentowanie kredytu hipotecznego w walucie obcej jest niższe niż kredyty hipoteczne w polskiej złotówce.

Niedziela 11 sierpień 2013 8:56 Chudy | Siedlce

Jak bierze się kredyt w walucie obcej to wiadomą rzeczą jest to, że trzeba ponieść ryzyko kursowe. Wszyscy narzekają na te kredyty w walucie innej niż w polskich złotówkach, ale jak frank, euro czy inna waluta była tania i kredyt hipoteczny się spłacał sam, to nikt nie narzekał, tylko się cieszył.

Czwartek 8 sierpień 2013 21:06 Gość

Wziąłeś więc płacz i płać, taka jest zasada brania kredytów hipotecznych w walucie obcej. A wszelkie ruchy tylko powodują kolejne straty i większe raty miesięczne takiego kredytu hipotecznego po przewalutowaniu.

Dodaj komentarz

  1. Zaloguj się, a nie będziesz musiał/a za każdym razem, gdy chcesz coś dodać przepisywać kodu z obrazka. Jeżeli nie masz jeszcze konta w KredytnaM zarejestruj się.
  2. Przeładuj

Najnowsze porady

Najnowsze opinie klientów