Aby zgłosić nadużycie i/lub kwestię prawną w wiadomości, wypełnij poniższy formularz, zamieszczając dokładny opis problemu.
Kredyt hipoteczny nie ma nic do własności nieruchomości.
Można kupić np. mieszkanie dziecku (i to kilkuletniemu), które będzie jego właścicielem na kredyt, a głównym kredytobiorcą będą np. rodzice tego dziecka.
Tak też byłoby i w Twoim przypadku. Idziesz do banku, spisujecie aneks do umowy i tyle.
W międzyczasie odpisujesz notarialnie nieruchomość dziecku. Ono jest właścicielem nieruchomości, a Ty pozostajesz nadal głównym kredytobiorcą.
Aaa... tylko pamiętaj, że dopóki nie oddasz kredytu co do grosza, to na nieruchomości i tak ciąży hipoteka. Wystarczy że np. za rok umrzesz, a córka i tak zostanie bez domu. Miej to na uwadze.